Page 10 - Gedore Red
P. 10

TOOL HERO STORY

















         ALE



         POPROSZĘ




         Z GWIAZDĄ




         Bartosch, zwany Toschi jest żonaty,
         jest ojcem i z zamiłowania dealerem
         samochodowym. Jego styl ubierania:
         przyjemnie „prosty” - chinosy, T-shirt,
         sweter i trampki.

                                                               1







               o wejściu do hali Bartoscha Markowskiego, pierwsze   GEDORE red: Obojętnie, czy chodzi o wymianę oleju czy
               co rzuca się w oczy, to ustawione rzędem mercedesy:   opon,  klocków hamulcowych czy świec zapłonowych
               zarówno  młode,  jak i  doświadczone.  Trochę    - grzechotki, klucze dynamometryczne i zestaw kluczy
        P ukryte w tylnej części są podnośnik, narzędzia i    nasadowych do zakrętarki udarowej GEDORE red są zawsze
         wózek warsztatowy GEDORE red MECHANIC.               pod ręką. „Pokręcanie jest dla mnie miłą odskocznią od
                                                              codziennych  rozmów   sprzedażowych   i  przywraca
         W swoim salonie samochodowym »Fahrkultur« w Solingen,   wspomnienia z moich czasów u Daimlera”, mówi Toschi.
         zaledwie 3 min jazdy samochodem od swojej żony Tine,
         órki Leni i labradorki Emmy, Toschi sprzedaje pojazdy    A propos Daimlera: Bardzo chętnie opowiada historię
         roczne, mało używane, youngtimery i oldtimery - najchętniej   swojego pierwszego Cabrio, klasy SLK, którego zakupił
         oczywiście mercedesy. Jego pasja do marki Mercedes-Benz   podczas nauki zawodu za swoje oszczędności. „Chciałem
         rozwinęła się, gdy jako 19-latek uczył się zawodu w    koniecznie mieć ten samochód i musiałem jechać po niego
         fabryce Daimlera. Przez w sumie 10 lat pracował w różnych    700 km na południe Bawarii”, wspomina Toschi. Tablice
         oddziałach - od magazynu części zamiennych do sprzedaży   rejestracyjne, pieniądze - wszystko to miał ze sobą.
         pojazdów osobowych. Oprócz pracy naprawiał stare Vespy.   iestety nie potrafił ukryć przed sprzedającym swojej miłości
         „Dzięki sprzedaży Vesp poznałem wielu wspaniałych ludzi.   od pierwszego wejrzenia i musiał zaakceptować cenę bez
         Niestety brakowało tylko zysku”, opowiada Toschi.    możliwości negocjacji.

         Ta historia rozpoczęła się sześć lat temu. Od tego czasu wiele    „Błąd nowicjusza! Dziś by mi się to nie przydarzyło”, mówi z
         się wydarzyło. Na powierzchni ponad 400m² Toschi spełnił   uśmiechem na twarzy.
         marzenie o swoim własnym sklepie. „Mam tu wystarczająco
         dużo miejsca na prezentację moich klejnotów i na realizację
         mojego hobby”, mówi. Ma na myśli dłubanie przy swoich
         oldtimerach, przede wszystkim przy swoim mercedesie
         w kolorze bordo, do którego najchętniej używa narzędzi
   5   6   7   8   9   10   11   12   13   14   15